truchtam przez las-
ciemność aż iskrzy czarnym snopem światła
trzeszczą,
łoskotem malutkie klepki igiełek w leśnym parkiecie
a ja mam płaszcz z mokrej mgły;
stopy ocalę pancerzem
i pójdę dzielna!
na barykady z jezior prowadząc różowe jednorożce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz